Jak lęk wpływa na nasze zdrowie psychiczne i fizyczne?

Jak lęk wpływa na nasze zdrowie psychiczne i fizyczne?

Jak lęk wpływa na nasze zdrowie psychiczne i fizyczne? 

Lęk nie odpuszcza. Przypomina Ci on wszystkie zagrożenia, błędy i porażki. Kiedyś to Ci pomagało, aby ostrzec przed niebezpieczeństwem. Lęk jest w ludziach od zawsze, ale co, jeśli pojawia się on zbyt często i zaburza funkcjonowanie? Twoje mięśnie napinają się, oddech przyspiesza, a myśli idą w kierunku czarnych scenariuszy. To emocjonalne doświadczenie, które czasem wpływa mocno na nasze życie. 

Jak lęk wpływa na nasze zdrowie psychiczne i fizyczne? 

Lęk wpływa na naszą kondycję fizyczną i psychiczną. Może one motywować lub doprowadzić do ciężkiego stanu. Wpływa on ogromnie na nasze funkcjonowanie. Jak rozpoznawać lęk i jak sobie z nim radzić? Jak zbudować odporność na lęk? 

Lęk to pierwotna część naszego mózgu. Gdy czujemy się zagrożeni, odpala się ciało migdałowate. Jest on odpowiedzialny za reakcję, by uciekać lub walczyć. Ma ona chronić, ale jego zbyt duża praca powoduje, że człowiek bardzo mocno ze sobą walczy! Zbyt duża reakcja może doprowadzić do zaburzeń lękowych. Fobie społeczne czy zespół lęku uogólnionego oraz ataki paniki nie są przyjemnym uczuciem. Może pojawić się problem ze snem. To wyczerpuje nas fizycznie i nie ma się siły na pracę czy naukę. 

Objawy lęku — jak rozpoznać wroga?

Objawy lęku są bardzo zróżnicowane i różnią się w zależności od osoby. Najczęstsze z nich to:

  • Objawy fizyczne: kołatanie serca, kołatanie serca, duszność, ból głowy, napięcie mięśni, zaburzenia snu, zaburzenia trawienia.
  • Objawy psychiczne: niepokój, drażliwość, trudności z koncentracją, drażliwość, niepokój, strach przed przyszłością, poczucie utraty kontroli.
  • Objawy behawioralne: unikanie sytuacji lękowych, nadmierna czujność, trudności w podejmowaniu decyzji, nadmierna kontrola nad rzeczami.

Skutki lęku widzimy także w naszym ciele. Stres spowodowany przez lęk, mogą prowadzić do różnych problemów zdrowotnych. Lęk podnosi tętno i ciśnienie krwi, więc serce jest obciążone. Stres powoduje, że mamy niską odporność i często mamy infekcje. Lęk powoduje ból brzucha i nudności. Możemy czuć się ciągle zmęczenie przez stres. 

Jak sobie radzić z lękiem? 

Najpierw musimy zrozumieć swój lęk i to, skąd się one bierze. Jakie są strategię, aby zmniejszyć lęk? Możesz spróbować medytacji. Skupić się tu i teraz na swoim oddechu i ciele. To redukuje nasze napięcie. Ćwiczenie oddechowe powinny być Twoją codziennością, aby się wyluzować. Dbaj o dobrą dietę i ćwiczenia fizyczne, jeśli masz taką możliwość. Jeżeli sobie całkiem nie radzisz, to terapia może być dobrym pomysłem. Nie jesteś sam w swoich objawach. Wiele osób czuje się podobnie, jak Ty! Możesz zainteresować się pracą nad swoimi przekonaniami, nastawieniem i myśleniem, aby pokonać swoje obawy. Warto też mieć wsparcie bliskich i otoczenia, aby zachęcali do pokonania lęków. Jeżeli już nic nie działa, to warto iść do psychiatry, by ten wdrożył leczenie farmakologiczne. Pomoże Ci to w złagodzeniu objawów lęków. 

Jak widzisz, lęk może spowodować u Ciebie wiele objawów, które mogą zaburzyć Twoje funkcjonowanie. Nadmiar stresu powoduje, że niszczy się nasza psychika jak i ciało fizyczne. Musisz zrozumieć mechanizmy swojego leku i to kiedy się on odpala. Warto szukać wsparcia i stosować się do wymienionych strategi, jak medytacja czy zdrowy tryb życia. Nie pozwól, by lęk zdominował Twoje życie. Spróbuj technik relaksacji, ale jak nie pomaga, to wizyta u psychologa może sprawić, że zaczniesz nad tym głębiej pracować.

2 thoughts on “Jak lęk wpływa na nasze zdrowie psychiczne i fizyczne?

  1. Odpowiedz
    Repley - 2025-02-19

    Zwróciłeś uwagę na to, że należy zastanowić się nad swoim lękiem. I tyle, następnie przytoczyłeś sposoby jego zminimalizowania. Nie sądzę, aby techniki rozluźnienia mięśni były skuteczne w tym, ani też farmakologia. Ta ostatnie ma mnóstwo skutków ubocznych, zwłaszcza przy długotrwałym stosowaniu. Dostarcza nowych powodów do lękow, w postaci omamów, wizji, już nie mówiąc o problemach fizjologicznych. Zwróć na to uwagę, że część twoich objawów , które pewnie zaliczasz do choroby są wynikiem brania środków farmakologicznych (ja ich lekami nie nazywam, leki z definicji mają leczyć, a nie uspakajac tylko, otumaniac czy wywoływać dodatkowe objawy).
    Są tacy psychiatrzy, którzy nie zaliczają psychiatrii do nauki, którzy uważają chorobę psychiczną za mit, ewentualnie za chorobę duszy (np. Thomas Szasz , Krzysztof Chudzinski). Przedstawię ci w skrócie inny punkt widzenia i sposób na wyjście z tej patowej sytuacji obłożnie chorego na chorobę, która wymyślono. Przede wszystkim trzeba stwierdzić, że system ostrzegawczy, typu lęki, różne emocje negatywne działają prawidłowo. Nie one są chore. Psychiatria grzeszy niedowiarstwem, ponieważ nie wierzy w istnienie świata złych duchów, które choć niewidoczne zmysłowo, dają się odczuć duchowo i człowiek jest poddany ich negatywnym wpływom tym bardziej, im bardziej sam w nie nie wierzy, nie ma żadnej wiedzy na ich temat. Wtedy po prostu jest w mackach panpsychologii i psychologizuje zjawiska duchowe. Schemat zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych dał mi dużo do myślenia. Obsesję i kompulsje zdefiniowane są tam, jako wynik uszkodzenia mózgu. A więc emocje negatywne dodawane są w takim „chorym” mózgu do myśli, które nie istnieją oraz nie udaje się kontrolować tych myśli, usuwać ich i stąd kompulsje. Zatem nic się nie zmienilo. Psychiatrzy uważają tych ludzi za wariatów. Oni widzą coś czego nie ma. Ale to jest problem psychiatrów, którzy nie wierzą w diabła. Są i wierzący, ale ze względu na procedury i prawo nie mogą odsyłać pacjentów do egzorcystów. Tak, tylko egzorcyści mogą pomóc w tzw. chorobach psychicznych. Czasami wystarczy modlitwa i błogosławieństwo i już jest lepiej. Weź pod uwagę, że wtedy, gdy byłeś chory i długo przebywałeś w domu musiałeś wejść w kontakt ze złym duchem. Nie wiem, jakaś lektura? Film? Gry? Lęki trzeba badać. Są zdrowymi naturalnymi sygnałami ostrzegawczymi. Jeżeli są zdrowe, to są racjonalne, a więc trzeba znaleźć ich przedmiot, przyczynę. Trzeba odkryć myśl! Jakaś obca , nie nasza i wroga siła podsyła nam myśl . I jeżeli nie mamy wiedzy co do istnienia i wpływów na nas sił duchowych złych, to niestety nie mamy szans się z nimi zmierzyć i je pokonać. I stąd zdani na psychiatrów, psychologię, środki psychotropowe, które z nas robią zombi wchodzimy w interioryzacje z nimi. Zamiast je zwalczać i wyganiać (egzorcyści wyrzucają złe duchy a chrześcijanin na mocy chrztu sw. A tym bardziej sakramentu bierzmowania też może i powinien przez modlitwę i odwoływanie się do mocy Chrystusa, który zwyciężył szatana na krzyżu przelewając krew) chorujemy.
    Tak więc proponuję inny punkt widzenia i inną metodę działania. Wyjście z tej habituacji i zawalczenie o swoje zdrowie duchowe. Sama na sobie wypróbowałam, że zawsze odnośnie tzw. lęków jest jakaś myśl. Spróbuj zracjonalizować pierwsze swoje objawy choroby, wtedy gdy miałeś problemy z wychodzeniem z domu. Był lęk, to pamiętasz, ale ten lęk pojawił ci się nie bez powodu. Na pewno była jakaś myśl, która powodowała ten lęk. I ty się z tą myślą nie starłeś. Uległeś jej. Dlaczego? Przypuszczalnie dlatego, że uważałeś ja za swoją. Nie wziąłeś pod uwagę, że to nie jest twoja myśl. Mogłeś sprawę załatwić modlitwa, nakazem: idź, precz szatanie. Diabła można pokonać tylko mocą Bożą. Bo jest silniejsza. Zachęcam do refleksji . Po to, aby sobie pomóc. Chyba, że chcesz tkwić w habituacji leków i obsesji. Zdaje sobie sprawę, że branie psychotropów nie pomaga w tym. Decyzja należy do ciebie.

    1. Odpowiedz
      Tomek - 2025-02-19

      Dziękuje za Twój punkt widzenia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to top