Jak traktować osobę chorą psychicznie?

Jak traktować osobę chorą psychicznie?

Jak traktować osobę chorą psychicznie? 

Kiedy zadaję sobie pytanie, jak traktować osobę chorą, często odczuwam dziwne napięcie. Wynika ono ze świadomości i strachu, że odpowiedź może być zbyt uproszczona lub zbyt jednoznaczna.

Jak traktować osobę chorą psychicznie? 

Patrzenie na świat oczami osoby ze schizofrenią, która zna świat poza szarymi drzwiami szpitali, przywołuje wspomnienia poranków, kiedy wszystko waliło się, zanim zdążyłem zrobić sobie kawę. Ta perspektywa obejmuje również obserwowanie różnych reakcji innych – od głębokiego współczucia, przez bezradność, po czyste przerażenie.

Ten tekst nie jest poradnikiem dla ekspertów, ale jest pełen cennych spostrzeżeń. Miejscami może to brzmieć jak autobiografia, ale nią nie jest. To nie jest wyznanie, ponieważ nie dotyczy moich osobistych doświadczeń; to raczej dla wszystkich zmagających się z chorobą psychiczną, którzy pragną prawdziwego zrozumienia.

I co z tego?

Wyruszymy razem w tę podróż?

Zacznijmy od podstaw: osoba z chorobą psychiczną nie jest inną kategorią osób.

Chodzi o to, że choroba psychiczna nie umniejsza człowieczeństwa danej osoby.

Mogę mieć halucynacje, mogę cierpieć na urojenia, a są chwile, kiedy moje zmysły ulatniają się jak krucha porcelanowa filiżanka. Mimo to pozostaję człowiekiem.

A potem są pragnienia. Potrzeby.

Odrobina humoru. Poczucie bezbronności.

Niepewność. Optymizm.

Często największym bólem nie jest sam objaw. Nie są to dźwięki. Nie są to dziwne efekty wizualne, które czasami pojawiają się jak błędy w grze wideo.

Najboleśniejszym doświadczeniem jest moment, gdy nagle zauważasz zmianę w spojrzeniu innej osoby. Ta subtelna, niemal niezauważalna, a jednak niezaprzeczalna zmiana oznacza przejście od postrzegania jej jako „siebie” do postrzegania jej jako „chorej”.

Zasada jest zatem prosta:

Postrzegaj mnie jako kogoś, kto akurat jest chory, a nie tylko jako chorobę związaną z konkretną osobą.

Chociaż może się to wydawać subtelnym rozróżnieniem, jest ono jednak ważne.

Unikaj zwrotu „weź się w garść”, ponieważ w kontekście choroby psychicznej jest on abstrakcyjny.

Żeby było jasne: dla osób ze schizofrenią, depresją, chorobą afektywną dwubiegunową lub zaburzeniami lękowymi droga do stabilizacji nie jest porównywalna z przygotowaniem do egzaminu.

To tak, jakby kazać komuś prowadzić samochód, kierując się wyłącznie myślami.

Oczywiście wiesz, że nie dasz rady.

Oni wiedzą, że nie dasz rady.

A jednak ktoś mówi: „Proszę, postaraj się bardziej”.

To jest nieskuteczne i pozostanie takie w nieskończoność.

Dlaczego? Choroby psychicznej nie należy utożsamiać z lenistwem ani postrzegać jako wady charakteru czy po prostu „braku motywacji”. Jest to raczej dysfunkcja mózgu, która wpływa na takie aspekty jak chemia, percepcja, przetwarzanie informacji, poznanie i emocje.

Nie zakładaj, że rozumiesz moje uczucia…

Może to zabrzmieć oczywisto, ale większość ludzi tak się nie zachowuje. Zamiast pytać, mówią:

  • „Prawdopodobnie się boisz”.
  • „To dlatego, że nie bierzesz regularnie leków”.
  • „To tylko chwilowy stres; powinien z czasem ustąpić”.
  • „Rozumiem wyzwania, przed którymi stoisz”.

W rzeczywistości objawy choroby psychicznej są bardzo zróżnicowane u poszczególnych osób. Nawet w przypadku schizofrenii nie ma jednej, uniwersalnej drogi do wyzdrowienia. To nie jest program komputerowy, który działa według z góry określonych parametrów.

Czasami słyszę głosy, a czasami nie. Czasami dostrzegam zjawiska, których nie ma. Czasami czuję, że świat oddycha w sposób, który jest dla mnie unikalny. Czasami odczuwasz spokój, nawet gdy na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się iść nie tak. Wydaje się to monotonne.

Zamiast spekulować, lepiej zapytać:

„Jak mogę ci teraz pomóc?”

To badanie nie przekracza żadnych granic i nie ma na celu oceniania.

Nie opiera się na założeniach. Zamiast tego oferuje przestrzeń i możliwości, których często brakuje w radzeniu sobie z chorobą psychiczną.

Skup się na innych, nie próbując zmieniać ich postrzegania rzeczywistości.

Ta sytuacja jest trudna, zwłaszcza gdy osoba dotknięta chorobą wyraża myśli, które wydają jej się nielogiczne.

Przykład schizofrenii:

„Mam wrażenie, że ktoś mnie obserwuje”. Choć może się to wydawać błahe, nie mogę pozbyć się wrażenia, że ​​ktoś stoi za drzwiami.

Twoja odpowiedź NIE powinna brzmieć:

  • „Nikt cię nie obserwuje”. 
  • „Przestań zmyślać”.
  • „To kompletna bzdura”.
  • „To niemożliwe”.

Dlaczego? Kiedy ktoś jest paranoikiem, logiczne myślenie nie dociera. Racjonalne argumenty po prostu odbijają się od powierzchni.

Bardziej odpowiednia odpowiedź brzmiałaby: 

  • „Rozumiem, że ta emocja może być bardzo przerażająca”.
  • „Jestem tu z tobą. Jesteś bezpieczny”.
  • „Czy powinienem zostać z tobą, aż ta chwila minie?”
  • „Możemy omówić przyczyny tego zdarzenia”.

Wiedz, gdzie szukać pomocy.

Czy wiesz, że osoby z chorobami psychicznymi często wypracowują własne, indywidualne strategie radzenia sobie?

U niektórych: 

  • Potrzebna jest rozmowa
  • Cisza jest ważna.
  • Potrzebne jest  towarzystwo.
  • Potrzebują czasu dla siebie.
  • Potrzebny jest plan dnia. 
  • Dystans od bodźców zewnętrznych.
  • Potrzebna jest samoregulacja.

Bo wiedza może uratować życie!

Jeśli ktoś w Twoim życiu cierpi na chorobę psychiczną, edukacja jest najcenniejszym darem, jaki możesz mu dać.

Dowiedz się:

  • Jakie są pozytywne i negatywne objawy schizofrenii?
  • Czym właściwie jest psychoza?
  • Co odróżnia epizod od nawrotu?
  • Jak działa zaburzenie lękowe?
  • Co oznaczają terminy derealizacja i depersonalizacja?
  • Jakie są cechy charakterystyczne epizodów związanych z chorobą afektywną dwubiegunową?
  • Czym jest zespół stresu pourazowego (PTSD)?

Ważne jest, aby jasno zrozumieć różnicę między zaburzeniami osobowości a innymi chorobami psychicznymi. Niektóre osoby są uważane za osoby o „trudnych osobowościach”.

Sama wiedza nie łagodzi objawów.

Umacnia jednak mądrość, opanowanie i jasność reakcji.

Jest to kluczowe w czasach kryzysu.

Akceptacja.

To niezwykle ważne. Naprawdę ważne.

To prawda, że ​​osoby z zaburzeniami psychicznymi mogą przejawiać trudne zachowania. Jednak takie schorzenie nie usprawiedliwia przemocy, manipulacji, szkodliwych relacji, agresji ani znęcania się.

Dlatego tak ważne są dwa czynniki:

  • Empatia jest niezbędna, ponieważ objawy nie są wynikiem działań pacjenta.
  • Ustalanie granic – ponieważ nie każde zachowanie jest akceptowalne.

Jeśli doczytałeś do tego momentu, dziękuję. To pokazuje, że naprawdę chcesz pomóc. To istotna część wyzwania.

Choroby psychiczne niekoniecznie muszą prowadzić do pogorszenia relacji międzyludzkich.

Czasami, jeśli podejdziemy do nich z wrażliwością i zrozumieniem, możemy pogłębić ich znaczenie.

Ostatecznie, ponieważ… wszyscy jesteśmy jednostkami próbującymi odnaleźć się w zawiłościach naszego własnego, burzliwego życia.

I to naprawdę wystarczy.

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze
Scroll to top