Czego nie mówić osobie chorej psychicznie? Czego unikać?
Ludzie nie wiedzą, co mówić osobie chorej psychicznie. Czasem próbują zagadać, ale nie umieją tego zrobić dobrze. Czego unikać i co mówić, aby osoba chora nie czuła się niezrozumiała? Ważne jest dowiedzieć się, czego nie mówić.
Czego nie mówić osobie chorej psychicznie?
Czego unikać, aby osoba chora nie poczuła się źle? Oto kilka zasad, którymi warto się kierować!
Nie oceniaj.
Każdy choruje inaczej. To, co wyczytałeś, nie musi się pojawiać u każdego chorego. Każdy chory ma indywidualne objawy, które trzeba zrozumieć, a nie oceniać. Nie oceniaj z góry, że osoba będzie zachowywać się tak czy inaczej. Zobacz, jak chory na Ciebie reaguje i staraj się na początku powiedzieć do niej coś prostego. Zapytaj o samopoczucie i to jak spędził dzień. Zobacz, jak odpowie. Czy szybko odpowie, czy będzie chciał coś więcej opowiedzieć? Czasem osoba chora ma chęć powiedzenia czegoś więcej. To taka osoba, jak każda inna. Więc postaraj się dobrze zacząć rozmowę.
Nie mów, że coś nie istnieje. Nie neguj objawów.
Ile razy można usłyszeć, że ktoś mówi, że to tylko „zwidy”. Chory jak widzi lub słyszy, to mu nie udowodnisz, że tego nie ma. Jak się choruje psychicznie, to nie ma sensu negować tego, co osoba słyszy lub widzi. Staraj się spróbować zrozumieć, że chorujący może coś widzieć w danej chwili. Daj czas na odpowiedź, jeśli się o coś pytasz. Ale zawsze pytaj delikatnie. Bez naciskania. Próbuj jakoś wprowadzić chorego do rozmowy. Pokaż, że zależy Ci na chwilę dyskusji. Często osoba cierpiąca na chorobę psychiczną, będzie odpowiadała szybko, to oznacza, że pytanie nie jest dobre i trzeba zmienić temat. Czasem chory sam o coś zapyta, to staraj się ciągnąć rozmowę. Wiem, co mówię, bo wiem, jak ja reaguję na rozmowę i czego oczekuję od innych. Trzeba szukać wspólnych tematów. Nie pytać o chorobę, tylko traktować chorego normalnie. Jak nie będzie chciał rozmawiać, to wyjdzie i tyle!
Nie ignoruj, że ktoś choruje. Zachowaj się spokojnie.
Możesz widzieć, że chory się poci czy odwraca wzrok. To oznaka, ze coś jest nie tak. I trzeba odpuścić i zagadać do kogoś innego. Jako chorzy, staramy się rozumieć, że ktoś jest ciekawy, ale to nie pomaga. Nie naciskaj, jeśli widzisz, że pogadanka się nie udaje. Nie zwracaj uwagi o to, że ktoś się dziwnie zachowuje. Czasem możemy po prostu mieć objaw choroby w danym czasie. Ja jak, już jest ciężko, to wychodzę od gości. To oznaka, że mam za dużo i rodzice wiedzą, jak wytłumaczyć to innym.
To poważna choroba! Nie naciskaj na szybkie wyleczenie.
I nie mów, że samo przejdzie. Wiele osób tak mówi. Mówi, żeby ktoś się wziął w garść. Każda choroba psychiczna to ciężki kawałek chleba i takie mówienie, aby ktoś się za siebie zabrał można sobie wsadzić w du… To nie jest takie łatwe, jak się wydaje. Zrozum, że jak ktoś ma grypę, to nikt tego nie neguje. Chory ma depresję czy nerwicę, czy schizofrenię i trzeba to zrozumieć. Zastanów się, tylko żeby nie palnąć czegoś głupiego, bo wtedy chory czuje się przygnębiony, że ktoś próbuje mu wmówić, że nie jest chory. Wiele rzeczy nie można mówić chorej osobie. Zwłaszcza tego, że nie jest chory czy żeby się za siebie zabrał. Nie ma szybkiego wyjścia z choroby psychicznej. Każdy ma indywidualny tok zdrowienia i trzeba to zaakceptować!
Nie mów, że to wyobraźnia.
To nie jest wyobraźnia. To choroba! Więc przestań mówić, że sobie tylko ktoś wyobraża, że jest chory, gdy czuje smutek w depresji. Ciężko jest zrozumieć chorobę, jeśli samemu się nie zachorowało. Osoby bliskie próbują zrozumieć, ale nawet im to czasem ciężko wychodzi. Ja rozumiem moich bliskich, że się starają. Ale czasem nawet oni nie rozumieją. Ale cieszę się, że z całych sił się starają. Więc to nie wyobraźnia! To prawdziwy problem!
Już wiesz, jak się zachować przy psychicznie chorej osobie? Co Ty byś dodał do tego, jak chory czy członek rodziny?
Witam
Poruszyłeś bardzo ważny temat, nam też nie było łatwo zaakceptować tę chorobę, jako rodzice jesteśmy dumni z syna że tak walczy o siebie.
A co do gości to jest też trudne, ciężko jest wytłumaczyć, dlaczego wychodzi, ale
przestałam się tym przejmować.
Życzę dużo siły i nie martw się tym, co mówią inni. Pozdrawiam